Nasza koleżanka - będzie zasłużona reklama

Minął rok od momentu, kiedy Pani Basia wygrała w konkursie firmy Strima maszynę do filcowania.
Właściwie maszynę wygrał miś, który tak sie spodobał, że przez jakiś czas machał łapką na stronie Strimy. Misia mozżna zobaczyć tutaj:
http://www.strima.com/info/foto/konkurs-filc2008/Barbara-Jankowska.jpg
Czas wakacyjny niestety nie sprzyjał testom i pracom na maszynie. Jednak z nadejściem jesieni maszyna ruszyła do pracy. Okazało się, że mamy prawdziwy skarb! Przede wszystkim maszyna filcuje mocą swoich 5 igiel i 900 uderzeń na minutę na sucho. Czyli nadaje sie do robienia aplikacji. Jest również nieoceniona przy naprawianiu małych niedoróbek - kiedy na przykład wełna nie przyfilcuje się miejscowo do szala podczas filcowania na mokro. Łączyć z czesanką można wszystko - każdy rodzaj tkaniny, naturalny lub nie, bawełnę, dżins, kanwy i wszelkie mieszanki tkanin. Polecamy również próby na flizelinie (istnieje też genialna flizelina rozpuszczalna, którą po wykonaniu aplikacji łatwo zdjąć z docelowego obiektu za pomocą wody). Dodatkowo okazało się, że maszyną można również nanieść na materiały np. włóczki, lametę i inne pasmanteryjne dodatki.
Łatwo się zaprzyjaźnić z takim pomocnikiem, bardzo nam uprzyjemnia pracę nad tkaninami. Możemy ją tylko gorąco polecić wszystkim zakręconym filcującym i nie tylko :). Maszynę można kupić tutaj:
http://www.strima.com/item/1008004/pl/



Komentarze

Popularne posty