Welcome back - filcowy berecik

Od długiego czasu ogarnął mnie filcowy kryzys twórczy. Zwątpiłam w swoje siły, pomysłowość i techniczne umiejętności. Filcowanie jest kapryśne i każdy, kto miał przerwę wie, jak trudno wrócić do dawnej wprawy - rozkładanie wełny nie ćwiczone to gwarantowane kłopoty z praktyką.
Materiał nie chciał do mnie przemówić, dawniej kotłowało się od pomysłów. Zaczęłam oglądać inspiracje, nic. Zmobilizowały mnie klientki, które kupiły moje prace i zamówiły kolejne. Dla takich ludzi warto i ta dam ... Berecik gotowy. Niby zwykły i prosty, ale ma też jedwabie. Nie zapomniałam filcowania, szkoda, że tak długo omijała mnie taka przyjemność.
W ramach "kopniaka" zamówiłam stojaki do ekspozycji swoich prac. Brązowa czapka i kołnierz wyglądają zupełnie inaczej, kiedy stoją na odpowienim "sprzęcie" :). A na deser czapka sówka dla malucha!
Serdecznie Was pozdrawiam, Dorota z Kreatywnie.com




Komentarze

  1. witam
    Piękne czapki:)
    a gdzie można kupić te stojaczki na czapki ?
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty