Dla odmiany coś dla domu....
Zawsze robiłam ciuszki i różnego rodzaju dodatki do nich,czyli wszystko dla kobiet i dziewczyn,sprawiało mi to ogromna frajdę i dalej kocham to najbardziej...ale od jakiegoś czasu miałam ochotę na udekorowanie domu....wełna kojarzy mi się z ciepełkiem i milutkim przytulaniem,pomyślałam więc o poduszkach...na razie to początki,ale myślę,że będzie ich więcej,bo robienie takich poduch sprawiło mi ogromna przyjemność...
Myślałam jakie te poduchy powinny być....i stwierdziłam,że jak taka piekna wiosna za oknem tej zimy to i poduchy będą wiosenne..jedna limonkowo-pomarańczowo-kwiatowa i druga tulipanowa...to chyba wiosenne kwiaty....
Na pewno nastąpi ciąg dalszy....
A na razie oceńcie sami...musicie wybaczyc mi jakość zdjęć,ale pogoda dzisiejszego dnia była tak paskudna,że lepszych niestety nie umiałam zrobić...
Wszystkie materiały jakie użyłam do wykonania poduch możecie kupić w sklepie internetowym i stacjonarnym Kreatywnie.com ul.Zeylanda 4/2, Poznań.
Wyjatkowo zachwyciła mnie czesanka wełniana chlorofil...dla mnie piękny limonkowy kolor
i oczywiście czesanka z jedwabiem w kolorze pomarańczowym...użycie jej daje przecudny efekt...polecam :)
Pozdrawiam cieplutko bardzo
Diana Sencerek
Diana Sencerek
www.filcbydiana.pl
No tak poduszeczki to fajna sprawa, mogą pięknie udekorować mięciutki zakątek. Myślałam o zrobieniu takich już w zeszłym roku i skończyło się na myśleniu, a Diana myśli wprowadza w czyn i działa !!! Tak trzymać :) Poduszeczki super !
OdpowiedzUsuńSuper... ta tulipanowa marzenie :)
OdpowiedzUsuńCudo, chlorofil w domu bardzo mnie przekonał - to jeden z moich ulubionych kolorów :)
OdpowiedzUsuńPopieram całym sercem. Niech żyje Filcowy Dom!
OdpowiedzUsuń