Już powoli świątecznie

Stało się, nasze poniedziałkowe otwarte spotkania dla szerokiej publiczności nazywane dniami wymiany przeszły do podziemia. Powodów było wiele, ale głównie szwankowało moje samopoczucie. Trudno przyjąć na siebie rolę gospodarza, którego goście potrafią zachowywać się bardzo nietaktownie i rzucić na stół reklamówkę pełną zakupów u konkurencji z żądaniem objaśnienia "co jest do czego". A to tylko malutka próbka tego, co mogłam uznać za nie na miejscu.
Postanowiłam więc zapraszać bardziej przychylne mi grono na spotkania o zamkniętym charakterze. Odtąd dawanie sprawia mi mnóstwo satysfakcji i naprawdę polubiłam pokazy.
Ostatnio pojawiła się już tematyka świąteczna. To mała namiastka tego, co będziemy robić na świątecznych zajęciach. Jak zwykle chcę połączyć przynajmniej 3 techniki, 3 przedmioty w 3 godziny. Czyli wprowadzić uczestników w różnorodność świątecznych pomysłów, które pomogą stworzyć wyjątkową atmosferę. Pełen program zajęć świątecznych i terminy pojawią się wkrótce.
Kreatywnie.com Poznań, św. Czesława 12



Komentarze

  1. Ale fajny ciastek!:))Bardzo mnie zauroczył, a co do niektórych zachowań ... oj, znam to... i w pełni Cię rozumiem, można wyjść z nerw!:))..Ale nie warto;))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już też zaczęłam, tyle że z brokatami;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty