5 moich sposobów na jesienne smutki

Dziś sięgnęłam po ciepłą kutkę i już ogarnęła mnie tęsknota za letnimi sukienkami. Zaletą jesieni jest czas ... niewiadomo dlaczego wydaje się, że mamy go więcej.
Moje sposoby na jesienne smutki to przede wszystkim - ZAJĄĆ RĘCE :). Ale podczas różnych prac pewne etapy lubimy bardziej, a inne mniej. Co wam ratuje humor?

Poniżej moje 5 naj :)!

1. Ułożyć wełnę przygotowując filcowanie. Kontakt z mięciutką czesanką koi skołatane nerwy, wymaga precyzji i skupienia, aż chce się działać dalej.


2. Zanurzyć dłonie w mydlanej ciepłej wodzie do polewania czesanki. Ogrzać je zanim przystąpię do właściwej pracy.
3. Wycinać papiery do decoupage, im dłużej się tym zajmuję tym większą mam z tego frajdę.

4. Pocierać papier palcami umazanymi w kleju wypuszczając spod niego powietrze. Poza niewątpliwym praktycznym aspektem tej czynności, mazanie w kleju jest po prostu super.


5. Wszystko spryskać kolorowymi kropkami - tych nigdy za dużo!


Pozdrawiam Was serdecznie, Dorota z Kreatywnie.com

Komentarze

  1. Każdy ma pewnie jakieś... z Twoich na pewno podaba mi się układanie czesanki i papranie się w kleju ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie jesień to istny raj dla czytania książek. Nie ma lepszej aury , niż właśnie tą porą roku . Bardzo sprzyja .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty