Serce bez serca i styropianowa kula, czyli mój sposób na ozdoby... świateczne?

Następne pudło ze skarbami z Kreatywnie dotarło do Wrocławia :-)
A w środku były rzeczy znane i nie znane i trochę dziwne... Było złotko, a właściwie miedź. Był nie znany mi klej do złoceń. Była magiczna folia, którą wykorzystałam w pracy na grudzień. Był bandaż gipsowy - dla mnie to ciekawostka przyrodnicza. Była serwetka ryżowa, która wywołała mój okrzyk "o ranyyyy". A moja córka na jej widok powiedziała, że fajny papier. Mnie natomiast te obrazki skojarzyły się z Rodziną Adamsów! No i były przedmioty do ozdobienia, o grudniowym póki co nic nie powiem, a na listopad wybrałam styropianki: serce i wklęsłą kulę.
Za robotę zabrałam się dokładnie w halloweenową noc! No i co można zrobić w Halloween z rodziną Adamsów? Dodam jeszcze tylko, że nie lubię styropianu, mam uraz z dzieciństwa, kiedy to musiałam sprzątać całą szkołę z kuleczek z pokruszonego styropianu, z którego zrobiłam na zpt-y makietę pt: "jak wyobrażam sobie miasto w 2000 roku" hehehehe.  Styropian kruszyliśmy wspólnie całą klasą, po zaliczeniu przeze mnie pracy. Wszyscy też sprzątaliśmy w ramach tzw. zostania po lekcjach :-) czyli kary za złe zachowanie. Wtedy powiedziałam sobie, że nigdy w życiu więcej nie wezmę styropianu do ręki!
Tamten uraz dawno poszedł w zapomnienie, ale i tak nie lubię styropianu! Jest dla mnie mało szlachetny, należy włożyć dużo pracy w jego obróbkę, a efekt jest raczej mizerny, bo z daleka czuć, że to styropian. Styropian jest doskonały jako np. ocieplacz, wypełniacz. Nikt nie przekona mnie, że nadaje się do ozdabiania, nie i już!
A tu masz babo placek... serce i kula przyjechały z Poznania :-) Noooo nic to, jak się powiedziało "a", to trzeba... ozdabiać styropian! I to jeszcze w stylu "christmas"
Halloween, Rodzina Adamsów i gips na styropianie @#$%^&*()_+
Zaczęłam od  gipsowego bandaża, musiałam zobaczyć jak to coś działa? W rolce suchy, jest sztywny, po namoczeniu mięknie i należy się nim posługiwać tak jak lekarz na ostrym dyżurze gipsujący złamaną kończynę. Daje się modelować, układać i szybko schnie. Niestety aby go wypróbować tak porządnie potrzebowałabym dużo większej powierzchni. Na gips nakleiłam papier ryżowy. Potem zrobiłam moje ulubione reliefy. Pozłociłam, a raczej pomiedziłam i... zabrakło mi pomysłu. Odłożyłam serce na chwilę i zrobiłam sobie kawę, która ma dobre działanie na myślenie ;-) bo w tak zwanym międzyczasie, przypomniał mi się taki jeden sposób  śniedzenia miedzi, na skróty. Ten turkus to właśnie skutek moich zabaw w domowego chemika.
A teraz pokazuję serce bez serca, czyli styropianowe serce robione bez serca...mojego;-(
a na dodatek kula, czyli ozdoby około świąteczne w mało świątecznym klimacie,całoroczne, taki techniczny i nie tylko eksperyment.
I jeszcze info do tych co to opowiadają, że moje ozdoby świąteczne, nie są świąteczne, i że nie nadają się do powieszenia na choinkę, nooo nie bardzo się nadają, ale przecież nie muszą...


pozdrawiam
Maria Babijew Ma,ryska
www.decoupage-maryski.blogspot.com

Materiały użyte do ozdabiania można kupić w sklepie internetowym i stacjonarnym Kreatywnie.com ul.Zeylanda 4/2, Poznań

1. Papier DFS243 - Stamperia
2. Klej do złoceń Missione Aequa - Arte
3. Folia do złoceń (miedziana) - Pentart
4. Bandaż gipsowy
5. Styropianowe przedmioty do ozdabiania


Komentarze

  1. Gdyby nie opis kulis powstawania prac pełen twórczej udręki :) pomyślałabym, że powstały rach ciach! :) Dla mnie są bardzo świąteczne, a wybrany anioł przepięknie wpasował się w klimat. Papier jest trudny - nie ukrywam, ale za łatwo też być nie może :). Pozdrowienia Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udręki może i nie było ekstazy tez nie, tak mi się z ekstazą i udręką o Michale Aniele skojarzyło:-)
      Może tak mrocznie to wszystko zabrzmiało ale jak miało brzmieć jak człowiek w TAKĄ noc działał, noc mar, dziadów, strachów...stąd te skojarzenia, bo wyjeżdżając na wszystkich świętych miałam zrobione prace na listopad i grudzień! grudzień też będzie z TYM papierem ale na "normalnie" świątecznie, spokojnie:-)))
      Aaaa czy ktoś mówił,że będzie łatwo? wiem na co się godziłam więc iten styropian przełknęłam bez mrugnięcia.......
      To, że musiałam zrobić przerwę na "kawę " zaowocowało turkusem, którego by pewnie nie było, gdybym tak rach ciach!
      więc pewnie trochę problemów na coś się zdało!

      Usuń
  2. Dla mnie ten styl ozdób jak najbardziej tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noooo i się cieszę:-)
      bo czy zawsze i wszędzie musi być tak jak zawsze i wszędzie?

      Usuń
  3. Serce - łapie za serce. Piękne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty