Po nitce do kłębka

Stało się. Po wielu latach filcowania w końcu i ja zapragnęłam połączyć farbowanie, przędzenie i filc. Każdy kiedyś trafia na pewną granicę możliwości i chciałby więcej. Kreować własne barwy, niuanse, cienie, tworzyć własny materiał i łączyć go w dowolny sposób. Naturalną konsekwencją takich poszukiwań jest również nauka przędzenia wełny. Próbowałam znaleźć coś zagranicą, ale tam dostępne są głównie kursy dla zaawansowanych. Postanowiłam więc zorganizować coś u siebie i ... termin jest już na stronie. Zapraszamy w czerwcu.

A to moja zdobycz z Czacza - mini kołowrotek, raczej dekoracyjny niż użytkowy :)

Kreatywnie.com Drzeniów

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty